Wrzucisz to pod borówkę, a plon cię zaskoczy! Prosty trik na słodkie i duże owoce
Borówka amerykańska niezmiennie króluje na polskich działkach i w przydomowych ogrodach. Jej soczyste, słodkie owoce to nie tylko uczta dla podniebienia, ale także bomba witaminowa.
Jak nawozić borówkę amerykańską, by rosła jak szalona i owocowała obficie? Poznaj najlepsze metody
Jednak, aby cieszyć się obfitym plonem, musimy pamiętać o jednym – borówka to roślina wymagająca, szczególnie jeśli chodzi o glebę i nawożenie. Odpowiednie zasilanie to klucz do sukcesu. W tym artykule opowiemy, jak, czym i kiedy nawozić borówkę amerykańską, a także zdradzę naturalny trik, który może zwiększyć owocowanie.
Kwaśna gleba to podstawa
Borówka amerykańska wywodzi się z terenów o naturalnie kwaśnym podłożu, dlatego jej wymagania glebowe są dość specyficzne. Gleba, w której rośnie, musi mieć niski odczyn pH – najlepiej w granicach 3,5–4,5. Gdy ten parametr będzie zbyt wysoki, roślina przestaje prawidłowo pobierać składniki pokarmowe, co prowadzi do chloroz, słabego wzrostu i mizernych plonów. Dlatego jeszcze przed posadzeniem warto przygotować odpowiednie stanowisko: wymieszać ziemię z kwaśnym torfem, korą sosnową, a później dbać o utrzymanie kwaśnego odczynu przez kolejne lata.
Do zakwaszania gleby stosujemy np. siarczan amonu lub specjalistyczne nawozy dla borówek, często oznaczone jako "acidofilne". Dobrą praktyką jest również ściółkowanie podłoża kwaśnym materiałem – najlepiej sprawdza się kora sosnowa lub trociny iglaste.
Wiosenne nawożenie azotem – nie pomiń tego momentu
Borówka budzi się do życia stosunkowo późno. Wiosenne nawożenie rozpoczynamy zazwyczaj pod koniec kwietnia, kiedy widoczne są już pąki kwiatowe. W tym czasie roślina najbardziej potrzebuje azotu, który odpowiada za intensywny wzrost pędów, liści oraz rozwój korzeni. Pierwszą dawkę nawozu azotowego podajemy właśnie wtedy, najlepiej w formie szybko działającej – na przykład saletry amonowej lub wspomnianego wcześniej siarczanu amonu.
Drugie nawożenie wykonujemy po kwitnieniu, najczęściej w maju, a trzecie – w momencie zawiązywania owoców, czyli w czerwcu. Warto pamiętać, że nawożenie azotem kończymy najpóźniej w lipcu. Zbyt późne podanie azotu może bowiem pobudzić roślinę do wzrostu kosztem przygotowania się do zimowego spoczynku.
Nie tylko minerały – naturalne nawozy z kuchni też działają
Choć nawozy mineralne to podstawa, warto wspomóc borówkę także w sposób bardziej naturalny – o ile nie zastępuje to pełnego programu nawożenia. Jednym z ciekawszych sposobów jest użycie... obierek ziemniaczanych. To nie żart – zawierają one potas, fosfor i niewielkie ilości azotu, a także mikroelementy i skrobię, która wspomaga rozwój mikroflory w glebie.
Garść obierek można po prostu rozsypać wokół krzewu i przemieszać z wierzchnią warstwą ziemi. Można też zalać je gorącą wodą (500 g obierek na 500 ml wody), odstawić na kilka dni, przecedzić i podlewać krzewy. Dla bardziej zaawansowanych ogrodników ciekawą opcją będzie wysuszenie i zmielenie obierek na proszek, który potem stosujemy jako posypkę. Taki nawóz organiczny poprawia strukturę gleby i działa długofalowo, ale powinien być stosowany maksymalnie raz w sezonie.
Uwaga na sąsiedztwo!
Jeśli borówka amerykańska rośnie w pobliżu pomidorów, papryki czy ziemniaków – czyli innych roślin z rodziny psiankowatych – zrezygnujmy z obierek ziemniaczanych. Przenoszone przez nie choroby mogą osłabić borówkę. Unikajmy też przesadnego wzbogacania gleby nawozami uniwersalnymi – mogą one zawierać zbyt dużo wapnia, co zaszkodzi kwaśnolubnym krzewom.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Nawożenie to tylko jeden z elementów prawidłowej pielęgnacji borówki. Wczesną wiosną warto przyciąć krzewy – najlepiej w lutym lub na początku marca. Usuwamy stare, uschnięte lub krzyżujące się pędy, aby pobudzić roślinę do tworzenia młodych przyrostów. Regularne podlewanie – szczególnie w okresie suszy – i ściółkowanie gleby to kolejne kluczowe zabiegi.
Zdaniem eksperta
dr inż. Elżbieta Mazur, specjalistka w zakresie ogrodnictwa ekologicznego:
„Borówka amerykańska to gatunek bardzo wrażliwy na zmiany pH gleby. W praktyce oznacza to, że nawet najlepsze nawożenie nie przyniesie rezultatów, jeśli podłoże nie będzie odpowiednio kwaśne. Dlatego zanim sięgniemy po preparaty z azotem czy domowe metody, warto zmierzyć pH gleby i zadbać o jego korektę. Dobrze jest także pamiętać o zróżnicowaniu składników – azot to podstawa wiosną, ale potas i fosfor również odgrywają ogromną rolę w tworzeniu pąków kwiatowych i dojrzewaniu owoców”.
FAQ – najczęściej zadawane pytania
Czy borówkę można nawozić obornikiem?
Nie, świeży obornik jest zbyt zasadowy i może zaszkodzić borówce. Można ewentualnie użyć dobrze przekompostowanego obornika końskiego, ale z dużą ostrożnością i w małych ilościach.
Czy można podlewać borówkę wodą z kranu?
Lepiej tego unikać, szczególnie jeśli woda jest twarda. Zawarty w niej wapń podnosi pH gleby. Najlepsza będzie deszczówka lub woda przegotowana i ostudzona.
Czy kompost nadaje się pod borówki?
Zwykły kompost ma zbyt wysokie pH. Można jednak przygotować specjalny kompost z liści dębu, igieł sosnowych i trocin z drzew iglastych – taki materiał będzie odpowiednio kwaśny.
Czy nawożenie borówki domowymi odpadkami wystarczy?
Nie. Obierki z ziemniaków i inne resztki mogą być uzupełnieniem, ale nie zastąpią nawozów dedykowanych borówce. Najlepiej łączyć obie metody – naturalną i mineralną.